Odpowiedz na to pytanie brzmi: Jeśli z dzieckiem dzieje się coś, czego nie rozumiemy, jeśli widać, że ma kłopoty, w których nie umiemy mu pomóc, warto wtedy pomyśleć o wizycie u psychoterapeuty. Taka decyzja nie oznacza konieczności podjęcia długotrwałej terapii. Często wystarcza kilka spotkań. Każdy rodzic zapyta o objawy, na które musi zwrócić uwagę… Decyzja jest najbardziej oczywista, gdy dziecko ma wyraźne objawy nerwicowe – kłopoty zdrowotne, których lekarze nie potrafią wyjaśnić (tajemnicze alergie, wysypki, kłopoty z żołądkiem), kiedy ma tiki, jąka się albo moczy w nocy. Druga grupa sygnałów to problemy z rówieśnikami. Gdy dziecko jest systematycznie bite przez kolegów z podwórka albo odwrotnie – ono zwykle bije inne dzieci. Albo kilkakrotnie wylatuje z przedszkola, bo wychowawczynie twierdzą, że nie dają sobie z nim rady. Koniecznie trzeba też zwrócić uwagę na „dziecko idealne” – jeśli zawsze siedzi samo w piaskownicy i nie bierze udziału w zabawach grupy, trzeba interweniować.
Na pewno warto iść z dzieckiem do psychologa, jeśli rodzice uważają, że dziecko dziwnie się zachowuje, i nie potrafią sami zrozumieć dlaczego.